Resort środowiska - kiszonki nie są płodem rolnym
27 lipca br. Zarząd KRIR wystąpił do ministra środowiska z wnioskiem o ścisłe określenie definicji płodu rolnego, za który w wypadku wystąpienia szkód łowieckich przysługuje rolnikowi odszkodowanie. Definicja powinna być tak precyzyjna, aby obejmowała wszystkie potencjalne gatunki upraw oraz formy przechowywania płodów rolnych.
Obecna definicja zawarta w ustawie Prawo łowieckie nie wyczerpuje wszystkich upraw, w których rolnicy ponoszą szkody. Szczególnie ważne dla rolników jest aby definicja uwzględniała kiszonki (pryzmy z osłoną lub bez: pryzmy kiszonki, rękawy foliowe, baloty sianokiszonki). Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że niektóre koła łowieckie wykorzystują brak precyzyjnych definicji i odstępują od szacowania dotkliwych strat, poniesionych przez rolników.
W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo z Departamentu Leśnictwia MŚ (z dn. 07.09.2017 r.), w którym przekazano poniższe informacje:
(...) Pojęcie plodu rolnego nie zostalo oficjalnie zdefiniowane ani w polskim, ani we wspólnotowym prawodawstwie. Uważa się, że płodami rolnymi w powszechnym rozumieniu są produkty przyrody nieożywionej uzyskane z prowadzenia upraw, tzn. korzeni, bulw, kłączy, łodyg, liści, kwiatostanów, owoców i nasion. Stworzenie i zawarcie w ustawie - Prawo łowieckie definicji obejmującej wszystkie rodzaje płod ów rolnych z uwagi na ich różnorodność, byłoby trudne do wykonania w praktyce.
Ponadto zakwalifikowanie kiszonek jako płodów rolnych podlegających szacowaruu szkód wyrządzonych przez zwierzęta łowne nie znajduje uzasadnienia, ponieważ naszym zdaniem jest to produkt poddany pewnemu przetworzeniu w wyniku działania człowieka.