Śruby w kukurydzy (cd.Niechciane Rolnictwo)


Nie umiem nazwać tego co spotkało naszego kolegę Artura Tabora rolnika z Buczyny w gminie Bochnia podczas koszenia kukurydzy. Ktoś kogo nie można nazwać człowiekiem porozwieszał na kolbach kukurydzy metalowe śruby o długości od 10 do 12 cm. Efektem tego zdziczenia jest uszkodzony kombajn, przestój w zbiorze oraz koszty, które rolnik musi ponieść na naprawę kombajnu.  Z zawistnymi sąsiadami na wsi spotykamy się często. Sztandarowy przykład Kargula  i Pawlaka trąci humorem ale doskonale pokazuje mentalność niektórych mieszkańców wsi. Pamiętam z własnych  doświadczeń, kiedy sąsiad świadomie wysypał azotoks na łąkę powodując niewiarygodne cierpienie oraz śmierć konia, pamiętam wsypany cukier do „esa” napędzającego młocarnię aby spowodować jego uszkodzenie.  Dzisiaj być może śruby na kolbach kukurydzy nie zawiesił sąsiad ale Ci, którzy przyszli na wieś po sielski spokój i ciszę. Mamy bowiem do czynienia z nowym zjawiskiem, które nazywamy niechcianym rolnictwem. Przeszkadza praca maszyn w nocy, przeszkadzają zapachy z obiektów inwentarskich. Pytaniem retorycznym jest więc; co Ci którzy nie chcą rolnictwa będą jeść?. Być może chcą jeść żywność niewiadomego pochodzenia z Chin, Indonezji czy Ukrainy obarczoną nieznaną technologią produkcji? czy może polską żywność?, która według opinii wielu jest jedną z najlepszych w Europie.
 
Henryk Dankowiakowski
Dyrektor MIR
 
 

Galeria


punktator

Przydatne linki


URZĘDY I INSTYTUCJE:

INSPEKCJE:

DORADZTWO:

WIADOMOŚCI ROLNICZE:

ROLNICTWO EKOLOGICZNE i TRADYCYJNE:

WSPARCIE DLA ROLNICTWA I OBSZARÓW WIEJSKICH:

---------------------------------------------------------------------


Licznik odwiedzin: 2500435